Po „naprawieniu” trzeciego sezonu firma Blizzard wypuściła kolejną aktualizację Diablo 4. Patch 1.3.1 trafił do gry wczoraj, aczkolwiek jego zawartość ujawniono znacznie wcześniej, a debiut łatki najwyraźniej przesunięto o 2 dni (z 30 stycznia na 1 lutego).

Nowa łatka to m.in. pierwsze w tym sezonie osłabienia potworów z afiksem „wampiryzm”. „Pierwsze”, bo twórcy zapowiedzieli już kolejne zmiany balansu krwiopijczych zdolności, w tym modyfikację wyglądu pocisków używanych przez wyposażone w nie monstra, by łatwiej było je odróżnić w grze.

Patch 1.3.1 wprowadził też wzmocnienia zdolności Seneszala. Twórcy zwiększyli zadawane nimi obrażenia oraz przywracane przez nie zdrowie. Ma to sens w kontekście początkowych narzekań graczy, ale po przyspieszeniu rozwoju tego mechanicznego towarzysza w poprzednim uaktualnieniu zaczęły pojawiać się opinie, jakoby konstrukt jednak był aż za mocny.

Lwią część zmian w nowej wersji Diablo 4 stanowią poprawki błędów, zarówno tych bezpośrednio związanych z Sezonem Konstruktów, jak i w całej grze. Część z tych usprawnień dotyczy wadliwie działających pułapek, w tym niewidzialnych pocisków oraz zbyt długotrwałych obrażeń od skrzyni z „niespodziankami”. Naprawiono też usterki interfejsu (np. niedziałającą opcję ułatwienia dostępu) i problemy z podziemiami i twierdzami (wliczając w to bug z niezjawiającym się Animusem, który tym samym blokował postępy graczy) oraz wprowadzono dalsze poprawki działania gry.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine